Pierwsza zasiadka Piotrka i odrazu na macie wylądował karp 10 kg po minie widać że kolega chyba troszeczkę zaszczepił się naszym sportem.Życzymy powodzenia w przyszłości i połamania kija ,na olbrzymich karpiach.Dodam że zasiadka miała miejsce na łowisku prywatnym u Waldka w Rymanowie i prucz tego karpia mieliśmy jeszcze kilka mniejszych a dwa konkretne się spięły.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz