Złów i wypuśc bąc chodowcą swojego rekordu
Niech płynie
Propozycje lub uwagi odnośnie tego bloga kierować na adres
pawelolski@gmail.com
Archiwum
Z powodu wolnego otwierania bloga większość postów została przeniesiona do archiwum.Archiwum dostępne po lewej stronie a w nim wszystkie wcześniejsze posty.Za utrudnienie przepraszam.Zobaczymy jak teraz będzie.Można na maila wysłać wskazówki dotyczące bloga i jego funkcjonalności.
Chciałem wszystkich poinformować że do bloga dołożony został najnowszy dodatek "Strony"Pod zdjęciem głównym na samym początku bloga pojawiły się dodatkowe strony.Jednocześnie zaznaczam że strony są w budowie i w całosci będą dostępne za kilka dni.Proszę o cierpliwość i mam nadzieje że ta zmiana wyjdzie na dobre.
ZAKAZ UŻYWANIA,PUBLIKOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ ZNAJDUJĄCYCH SIĘ NA TYM BLOGU.WSZYSTKIE ZDJĘCIA SĄ MOJEGO AUTORSTWA.
środa, 12 maja 2010
Ciężka sprawa...
Dzika ponad 100h woda i 5 dni z karpiami...tak by się mogło wydawać jeszcze w zeszłym roku w tej samej porze.W tym jednak było zupełnie odwrotnie.Po ciężkiej zimie roślinność dopiero zaczyna odrastać,temperatura wody w dużych zbiornikach z powodu tragicznej aury jeszcze bardzo niska,z powodu ciągłych opadów woda mętna a do tego jeszcze panowie z zapory na przemian to upuszczali wody po to by następnej doby znowu ją zbierać i tak przez całe 5 dni.Rzekło by się beznadzieja,ale na szczęście przez te kilka lat nauczyliśmy się że i te mniej udane zasiadki nie są stracone.Obfite nęcenie na pewno nie pójdzie na marne,a i woda pokaże swój potencjał.Złowiliśmy wprawdzie kilka kleni jazi i leszczy ale to to nie to.W przyszłym tygodniu wybieramy się na mniejszy zbiornik gdzie woda ma już optymalną temperaturę więc może i odjazdów będzie więcej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
dzięki Paweł.
Prześlij komentarz